sobota, 25 maja 2013

Joł !

Witam serdecznie po ponad tygodniowej nieobecności . Cały czas czekam na możliwość wejścia do studia żeby nagrać kilka zwrotek więc w oczekiwaniu na to zapraszam do lektury mojego nowego tekstu .

Kiedy wszystko się układa i życie płynie powoli
Zawsze znajdzie się przeszkoda i iść dalej nie pozwoli
Wtedy mam ochotę biec i palić za sobą mosty
Miłość ciągle sensem życia i plan na życie jest prosty
Gdyby nie sumienie i rozsądek ten z miłości
Byłbym zimnym mordercą i zabrakło by litości
Doskonale wiem że świat nigdy nie będzie idealny
Ale pragnę żyć normalnie chociaż nie jestem normalny
Jeden życia sens i pierd*le całą resztą
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu jest przestępstwem
Niegdyś bliskich ludzi teraz skreślam niczym kartki
Nikt we mnie nie zabije miłości do Dziewczyny i do Matki
Wiesz czemu zwierzęta na wolności się zmieniają ?
Bo w końcu czują że żyją i do klatki nie wracają
Możemy mieć podobne geny ale wiedz że ja mam dosyć
Spróbuj ruszyć mury zamku to utoniesz na dnie fosy .

niedziela, 12 maja 2013

Witam wszystkich bloggerów i internautów . 
Moja przygoda z pisaniem tekstów zaczęła się kilka lat temu kiedy po pewnym zdarzeniu które odbiło się na mnie negatywnie - szukałem czegoś w czym mógłbym wyrazić samego siebie w stu procentach i dla mnie takim sposobem jest pisanie tekstów . 
Poniższy tekst zostanie nagrany i prawdopodobnie opublikowany na youtubie w wykonaniu moim własnym we współpracy z kumplem .

Okno otwieram i teraz wydzieram się tu na beacie
Rymy dobieram dociera desperat z planem na życie
Wprawy nabieram podcieram się pozera zdaniem o mnie
Burdel w papierach umieram i pozbieram się ponownie
Dziewczyna wspiera powera odbieram i dalej biegnę
Ślady zacieram cholera bandera w górze to pewne
Presja mnie zżera pot wycieram i nie szperam w tym co już było
Duma rozpiera mam ideał wybieram do śmierci miłość

Jestem tutaj po to
By pokazać że idiotom
Nie ten co walczy o to
Ale ten co nosi złoto
Które dostał od mamusi
Którą wciąż sumienie dusi
Bo kiedyś brała do buzii
I teraz harować musi
By nigdy nie brakowało
By się nigdy nie wydało
By zabijać się nie chciało
Bo brała za noc
Teraz ciągle idzie
I ucieka gdzieś na speedz'ie
Przed przeszłością która gryzie
JEB*Ć TAKIE ŻYCIE